czwartek, 5 listopada 2015

Eat Ate Eaten

Siemanko, siema, hejka, hej!
Z racji tego, że trenuje i panuje moda na "fit life" postanowiłam umieścić post dotyczący pomysłu na dietetyczny deser.
Od razu chciałabym zaznaczyć, że ja mimo swojego bardzo aktywnego trybu życia (2 treningi dziennie(7:30;16:30) 6x w tygodniu do tego 2x dodatkowo basen) nie odżywiam się zdrowo.
Nie chodzi mi o to, że jej kebaby, chodzę do McDonald'a czy też 172 paczek czipsów i 5 tabliczek czekolady dziennie- NIE, NIE! Chodzi mi o to, że jej po prostu to co dostanę. Nie robię kanapek do szkoły. Pierwszy posiłek zjadam około godziny 5:45, kolejnym dopiero jest obiad w szkole o 13:20 także jest to bardzo nie zdrowe. Oczywiście staram się unikać kolorowych napoi począwszy od wód smakowych po cole oraz KAWĘ (kofeina co prawda przyśpiesza nasz metabolizm, ale wypłukuje magnez z naszego organizmu co jest nie dobre przy wysiłku fizycznym).
Dobra, nie będę już przedłużać bo nie liczę na to, że komukolwiek będzie chciało czytać się takiego długiego posta.
A więc moją propozycją na deser są CIASTECZKA OWSIANE Z JAGODAMI GOJI
SKŁADNIKI:
  • 3/4 szklanki mąki razowej
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki oleju rzepakowego 
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • szklanka marmolady jabłkowej
  • białko
  • 1/2 laski wanilii
  • 3/4 szklanki płatków owsianych
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 szklanki suszonej jagody goji(dostaniecie na 100% w Rossmanie) 
  • 1/3 szklanki prażonych solonych migdałów
  • 1/4 szklanki suszonych moreli 
  • 50g gorzkiej czekolady

WYKONANIE:
Masło utrzeć z cukrem i olejem. Dodać mąkę, płatki owsiane, sól, cynamon, marmoladę z jabłek oraz ubite na sztywną pianę białko. Zagnieść. Dodać nasiona wanilii, suszone owoce oraz posiekane migdały oraz posiekaną czekoladę. Zagnieść ciasto. Odrywać małe porcje i formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego.
Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, delikatnie spłaszczać.
Piec około 12-14minut w temp. 190st.

Jest to mój ulubiony deser, jeżeli czasami chce mi się wstać przed budzikiem robię je na śniadanie lub po prostu zabieram do szkoły. Ciasteczka są naprawdę banalnie proste do wykonania i zajmują około pół godzniki także naprawdę mega polecam!  Buziaczki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz